'WIEDZA :J)UCHOWA
"Varunki prenumeraty na rok 1934: ro
Priere d'envoyer vos revues et livres tmitant l'esoterisme et hagiographie
a l'adresse: J. K. H a d y n a, W i s ł a - Pologne.
w ciągu ostatnich tygodni otr.zymaliśmy bardzo wiele listów od naszych
Drogich Przyjaciól i Czytelników ze slowami zachęty i serdecznych życzeń
dalszej owocnej pracy - Nie mogąc - z powodów technicznych i oszczędnoś-
ciowych - odpowiedzieć każdemu z osobna tak, jakby nam to dyktowalo
serce, na tej drodze ślemy gorące i szczere "Bóg zapIać" wszystkim tym.
którzy w jakiej bądź formie śpieszą nam z pomocą, zachętą i wspólpracą.
Każdy z Was - Drodzy Czytelnicy - staje się w swem środowisIm ogniskiem
nowych prądów i nowego życia na planie duchowym. Bowiem już sam pro-
ces myślenia, nastawiony na wyższe ideje, promieniuje na Wasze otoczenie
w swoisty sposób. - Jesteście jak I,wiaty, rozsiewające- w milczeniu woń,
która przyciąga, i Wasze prądy myślowe porywać będą za sobą inne, po-
krewne duchy. - Jesteście pionierami w sferze Ducha i radość nasza rośnie
z dniem każdym, widząc, jak z najdalszych zakątków Rzeczypospolitej:
z Bialorusi, Yo1ynia, Polesia, Yileńszczyzny, Pomorza i z innych centrów
Polski, jak również i z zagranicy, zglaszają się coraz nowi Czytelnicy i Przy-
jaciele Wiedzy Duchowej. - życzymy Wam i sobie jak najowocniejszeJ
pracy duchowej. Wspierajcie nas Waszą serdeczną życzliwością, bo ona Jest
naszą silą i naszą otuchą w ciężkich nieraz momentach pracy.
Dziękując za przesIane nam już adresy, jeszcze raz usilnie prosimy o dal-
sze nadsylanie nam adresów Swych znaJomych którzy się interesują Wie-
dzą duchową, celem wysIania do nich egzemplarzy okazowych naszego pisma.
Każdy z Yas, przysparzaJąc Jednego tylko czytelnika więceJ, wmurowuje
cegielkę do twierdzy, która stać będzie na straży jego psychicznego rozwoju
i postępu.
Ciąg dalszy artykulu "Nowoczesne ruchy ezoteryczne", Jak również prze-
gląd nowych wydawnictw odlożyć musieliśmy z braku miejsca do następnego
numeru.
Tych, którzy nie zamierzaJą prenumerować naszego pisma, a pierwszy
zeszyt już także otrzymali, prosimy o zwrot n i n i e j s z e g o zeszytu. -
Zwracamy uwagę, że zwroty w tej samej kopercie są w o l n e od opIaty
pocztowej. - Yolne od opIaty są również wszelkie reklamacje czasopism.
. .. I byłem. . .
rzez siedem
duch - wiecznO'Ści,
T'chnięty w puste przestrzenie,
Rozgarniaj
cy ,cienie,
Stworzenny wiew. . .
Ja błysk, ja ton,
Ciśnięty w gon,
J a drżenie sfer, ja planet śpiew,
Ja dech, ja duch
Chwycony w ruch
NieskO'ńczonO'Ści!
I byłem ...
rzez siedem - proch - wiecznO'ści
J gwiazd na gwiazdy odrzucany,
Przez słoneczne kołO'wroty,
.Przez miesięczne oceany,
Przez s.tO'P światów złoty.
mniej niż proch, mniej niż źdźbło
piasku,
ez kształtu, bez barwy blasku
Tumanem, pyłem
Niesiony byłem
W nieskończoności!
I byłem. . .
Przez siedem - CIen - wiecznoscI,
I mniej jeszcze, niż cieniem,
ułud
, omamieniem!
Duch, proch - ku sobie pędz
,
Chwytaj
się i chłO'n
Z ż
nieugaszon
...
Duch staje się westchnieniem
w prochu. WestchnieniemBoga.
A proch jest życia nędz
I wspólna jest ich droga.
ZłączO'ne jedną ,chwil
Na sobie się omyl
,
Przystać na się nie mO'g
A musz
iść t
drO'gą...
Rozterk
jestem, grzechem,
Zgrzytem, płaczem i śmiechem.
I tak, wśród tego bO' ju,
W śmiertelnym lecę boju,
Pędzony w nO'c, pędzony w dzień,
W śród łkań i drżeń
NieskończO'ności.
Marja Konopnicka.